„Bóg” piszę z dużej litery tylko na początku zdania. Nie jestem bogobojny, ani żaden ze mnie materiał na katolika. Dogmaty, nauki, wewnętrzna logika – trzeba na to ogromnej pokory. Przygotowania do Światowych Dni Młodzieży zgrupowały mnie po stronie malkontentów: będą śmieci, będzie tłoczno, będą korki, będzie głośno. Kontynuowałem bez pauzy,…